Asset Publisher Asset Publisher

Zabierz dzieci do lasu

Wyniki badań społecznych wskazują, że coraz mniej się ruszamy i coraz mniej czasu spędzamy na zewnątrz. Organizacja Active Healthy Kids Global Alliance w swoim raporcie dotyczącym aktywności fizycznej dzieci oceniła Polskę na D- (w skali od F do A+), czyli, przekładając to na nasze szkolne stopnie, na dwóję z minusem.

Powyższa ocena oznacza, że tylko ¼ polskich dzieci jest aktywna fizycznie przez co najmniej 1 godzinę dziennie. A taki czas, według WHO, jest minimum niezbędnym do prawidłowego rozwoju. Pod tym względem dogoniliśmy Stany Zjednoczone. Nie stanowi to jednak powodu do dumy.

Może warto zmienić przyzwyczajenia i ruszyć się z kanapy. Rozpoczynająca się właśnie majówka jest na to świetnym momentem. Dzieci nie chodzą do szkoły, a zatem mają więcej wolnego czasu. Zabierzmy je do lasu, tam zawsze jest coś ciekawego, a lornetka, lekka przekąska i bidon z napojem doprawią wyprawę smakiem przygody.

Ruch na świeżym powietrzu i kontakt z przyrodą z pewnością wpłyną korzystnie na zdrowie fizyczne (prawidłowa waga ciała, koordynacja ruchowa, wydolność, wzrok) i psychiczne (samopoczucie, zdolność do koncentracji uwagi).

Richard Louv w książce „Ostatnie dziecko lasu” opisał zespół deficytu natury. Powołuje się w niej na obszerny materiał badawczy mówiący o tym, jak ważny jest kontakt z przyrodą dla zdrowego rozwoju dziecka. Przebywanie na łonie natury wspomaga leczenie ADHD, poprawia koncentrację i koordynację ruchową, regeneruje umysł i ciało. Tymczasem współczesne dzieci rosną w coraz większym oderwaniu od przyrody. Potrafią opisać lasy tropikalne, budowę różnych skomplikowanych struktur przyrodniczych, ale rzadko umieją powiedzieć, kiedy ostatnio samotnie spacerowały po lesie albo leżały na łące, wsłuchując się w świst wiatru i obserwując przepływające nad ich głowami chmury.

Nic nie zastąpi osobistego doświadczenia. Dlatego warto wybrać się w dzień wolny na włóczęgę po krotoszyńskim lesie, w którym znajdziemy kwitnące właśnie konwalie, głogi czy jarzębiny. Większość drzew rozwinęła już liście, więc można spróbować poszerzyć swoją wiedzę na ich temat. Pomoże w tym aplikacja – „Czyj to liść” dostępna na stronie internetowej Lasów Państwowych.

Las jest otwartą księgą. Z każdą przeczytaną stroną odsłania nam kolejne tajemnice i wciąga w swoje życie. Możemy go doświadczać wszystkimi zmysłami, rozwijając je i wzmacniając naszą więź ze światem przyrody. Dla wielu ludzi obcowanie z lasem staje się z czasem pasją, a on sam - miejscem, które sprawia, że codzienne troski nabierają właściwych proporcji i z którego wraca się zregenerowanym i z zapasem energii.

Nauczmy dzieci aktywnego korzystania z lasu. Pokażmy im zabawy naszego dzieciństwa, by nie nudziły się, kiedy nie mają w ręce smartfona. Będzie to niewątpliwie z korzyścią dla nich i dla nas.

Zaplanowanie wycieczki do lasu może ułatwić portal czaswlas.pl, w którym znajdziemy informacje o wszystkich obiektach turystycznych w Lasach Państwowych. Zamieszczono tam również pomysły na wyprawy.

W krotoszyńskich lasach o tej porze roku warto odwiedzić rezerwat „Mszar Bogdaniec”, gdzie z wieży widokowej można podglądać życie na torfowisku. Tuż obok znajduje się rezerwat „Baszków” z rozwijającym się właśnie długoszem królewskim. Oba rezerwaty znajdują się w pobliżu drogi Konarzew – Baszków, przy zjeździe na Ostatni Grosz.

Na miłośników historii czekają kurhany udostępnione do zwiedzania w leśnictwach Smoszew i Wisławka. To tylko niektóre z atrakcji, które można odkrywać w lasach zarządzanych przez Nadleśnictwo Krotoszyn.

Do zobaczenia w lesie!